Okazało się, że formowanie planety w pewnych okolicznościach rozpoczyna się od utworzenia dysku pyłu. Skręca się on, przez co materia zaczyna gromadzić się na dysku nierównomiernie – mniej na obrzeżach, a więcej w centrum, w pobliżu osi obrotu. A potem bieguny. W ten sposób przez jakiś czas planeta „pusta” wygląda jak gruby naleśnik, a następnie zaczyna przypominać jule. Masa materii w centrum rośnie i staje się ona zaokrąglona, przybiera kształt zbliżony do kulistego. Jest to jednak tylko hipoteza, takiej płaskiej planety jeszcze nie znaleźliśmy.